poniedziałek, 10 lutego 2014

Suknie jak ze snu.

Coraz więcej czasu spędzam pomagając siostrze zorganizować jej wesele. Zaklepałyśmy już weselną salę, wybrałyśmy kapelę, właściwie wszystko z wyjątkiem… ślubnej kreacji. Ala wciąż nie potrafi podjąć ostatecznej decyzji. Ala chce coś niepowtarzalnego. Nie możemy znaleźć nic, co by ją zachwyciło od samego początku. Już mieni mi się w oczach od tych wszystkich koronek, aplikacji itd. Najpewniej zabiorę Alę w kierunku Wrocławia. Znajome z pracy wspominały o salonie mody ślubnej, w którym dwie kupiły swoją suknię! Może też Ala znajdzie coś dla siebie? Jeśli jesteś zaciekawiona tym tematem, spójrz tutaj: galeriamody.wroclaw.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz